Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. eugenicznej przesłanki aborcyjnej nie jest precedensowy. Stanowi on kontynuację linii orzeczniczej podjętej przez Trybunał jeszcze w roku 1997, potwierdzonej kolejnymi orzeczeniami w roku 2004 i 2008. To jeden z powodów tego, że siły lewicowe próbują podważenia ostatniego wyroku Trybunału od strony formalnej. Czy prawo do życia wygra? Z posłem Bartłomiejem Wróblewskim rozmawia Paweł Chmielewski.