Katolik wobec skandalu molestowania seksualnego przez duchowieństwo

Nie ma nic bardziej plugawego niż używanie urzędu, posady czy wpływowego stanowiska do ciemiężenia czy wykorzystywania osoby słabszej. Dotyczy to w szczególności przypadków wykorzystywania seksualnego. Jeszcze gorsze są te czyny, które nie tylko naruszają prawa sprawiedliwości i miłosierdzia, ale także prawa natury. W szczególności jest to potworne wówczas, kiedy urząd czy wpływowe stanowisko ma naturę religijną – pisze Luiz Sérgio Solimeo. Czyta Jan Moniak.

Opublikowano